Strony

środa, 24 lutego 2016

Rożki drożdżowe z budyniem i marmoladą

  Robiłam je już kilka razy i gorąco zachęcam do wypróbowania znakomitych mięciutkich rożków z ciasta drożdżowego, którego przepis znalazłam na stronie Zjem to! i tylko rodzynki pominęłam. Zastąpiłam je dodatkiem marmolady i w połączeniu z delikatnym  budyniem
wyszły prze-pysz-ne. ..
Z przepisu wychodzi około 20 takich  trójkątnych "bułeczek" :)

         Składniki:
Ciasto:
  • 35 dag mąki pszennej
  • 2 żółtka (białka będą potrzebne do smarowania)
  • 3 łyżki cukru pudru
  • 8 dag  masła 
  • 2 dag świeżych drożdży
  • 3/4 szkl. ciepłego mleka
  • 2 łyżeczki cukru waniliowego
  • szczypta soli
Budyń:
  • 300 ml mleka
  • 100 ml słodkiej śmietany 30%
  • budyń śmietankowy bez cukru
  • 2 łyżki cukru
  •  marmolada wieloowocowa
Budyń:
 Z przygotowanego mleka i śmietanki odlać pół szklanki i wymieszać je z proszkiem budyniowym i cukrem, resztę zagotować w garnku. Do gotującego mleka (połączonego ze śmietanką) wlewać wymieszany proszek budyniowy i ciągle mieszając gotować kilka minut. Odstawić do wystygnięcia.

Ciasto:
Do szklanki z ciepłym mlekiem wkruszyć drożdże, wsypać łyżeczkę cukru pudru i łyżeczkę mąki. Wymieszać dokładnie i zostawić na kilka-kilkanaście minut, żeby drożdże zaczęły pracować. Rozpuścić masło (lub margarynę) i zostawić do wystygnięcia.
Mąkę przesiać do naczynia, dodać żółtka, cukier puder, cukier waniliowy i szczyptę soli oraz zaczyn drożdżowy. Wyrobić miękkie, elastyczne ciasto ręcznie lub mikserem dodając wystudzony tłuszcz.
Przykryć ciasto czystą ściereczką i zostawić w ciepłym miejscu na 1-1,5 godziny do wyrośnięcia.
Gdy ciasto podwoi swa objętość, podzielić je na dwie części. Pierwszą część ciasta rozwałkować i podzielić na kwadraty o wym. 10-11 cm.
Na środek każdego kwadratu nakładać łyżeczkę budyniu i marmoladę. złożyć kwadrat  na pół, żeby wyszedł rożek i skleić brzegi np. dociskając widelcem. Z drugą częścią ciasta postąpić tak  samo. Przygotowane rożki zostawić na 20 minut do napuszenia, następnie posmarować je białkiem i piec w temp. 175-180 °C przez 17-19 minut.
Gdy ostygną- posypać cukrem pudrem.

piątek, 12 lutego 2016

Ciasto Bounty

Batoniki Bounty już robiłam i wg mnie były pyszne. Teraz przyszła pora na ciasto Bounty. Przepis znalazłam na stronie  Moje Gotowanie. Skład na masę kokosową i polewę wykorzystałam z podanej strony, ale ciasto na spód upiekłam według siebie. Zmniejszyłam również troszkę ilość margaryny do polewy. Biszkopta lekko nasączyłam ponczem z herbaty i rumu, choć wydaje mi się, że nie jest to konieczne. Ciasto może jest troszkę mało wyraziste w smaku, ale wielbicielom kokosa powinno być smakować. 

             Składniki:
Ciasto:
  • 4 jajka
  • 8 łyżek cukru
  • 2/3 szkl. mąki pszennej
  • 2 łyżki ciemnego kakao
  • 2 łyżki oleju
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia 
  • opcjonalnie kwaskowy dżem do posmarowania biszkopta
Białka oddzielić od żółtek i ze szczyptą soli ubić sztywną pianę dodając pod koniec ubijania cukier. Miksować, aż cukier się rozpuści. Dodawać po jednym żółtku, zmiksować. Dodać 2 łyżki oleju, krótko zmiksować. Mąkę połączyć z kakao i proszkiem do pieczenia, przesiać i dodawać partiami, połączyć ciasto łyżką. Blaszkę o wym.24x35 cm wyłożyć papierem do pieczenia, wlać ciasto. Piec w temp.175-180°C ok. 25-30 minut. Zostawić do wystudzenia. Ściąć górę ciasta. Biszkopta można delikatnie nasączyć ponczem na bazie herbaty i rumu.Wierzch posmarować cieniutko kwaskowym dżemem (można pominąć ten krok).
Masa kokosowa:
  • 250 g wiórków kokosowych
  • 0,5 l mleka 
  • 0,5 szkl. cukru
  • 200 g masła
  • 1 łyżka rumu (można pominąć)
  •  1 łyżka cukru waniliowego
Mleko zagotować z masłem i cukrem oraz cukrem waniliowym. Do gotującego mleka wsypać wiórki kokosowe i dodać rum. Gotować na małym ogniu często mieszając, aż masa zgęstnieje (ok.15 minut). Zostawić do wystudzenia.
Zimną masę kokosową wyłożyć na biszkopt, wyrównać.

 Polewa:
  • 100 g czekolady mlecznej
  • 100 g czekolady gorzkiej
  • 100 g margaryny
Do naczynia wrzucić połamaną czekoladę i margarynę, rozpuścić w kąpieli wodnej. Dokładnie wymieszać ze sobą składniki, zestawić z ognia. Ciepłą, ale nie gorąca polewą polać ciasto i wstawić do lodówki.
Ciasto podawać w temp. pokojowej ( wyjąć z lodówki na około 20 minut przed podaniem)


środa, 10 lutego 2016

Pączki bardzo dobre

Uwielbiam pączki przygotowywane w domu. Kolejny przepis do zapisania i powtórzenia. Wykorzystałam recepturę z książki "Jak gotować" z 1988 r., której autorką jest Maria Disslowa, z moimi drobnymi zmianami. Z przepisu wyszły mi 22 wspaniałe, pyszne pączusie

             Składniki: 
  • 0,5 kg mąki pszennej +- 1 łyżka
  • 3 dag świeżych drożdży
  • 1 szklanka ciepłego mleka
  • 8 dag cukru (1/3 szkl.)
  • 5 żółtek
  • 7 dag masła (rozpuścić)
  • 1 łyżeczka śmietany 18%
  • 1 łyżka rumu
  • szczypta soli
  • powidła śliwkowe, konfitura 
  • tłuszcz do smażenia (u mnie olej)
  Drożdże rozprowadzić z 1 łyżką cukru i 1 łyżką mąki w 4 łyżkach ciepłego mleka. Zostawić zaczyn do wyrośnięcia.
Rozpuścić margarynę w rondelku i zostawić do ostudzenia.
Mąkę przesiać. Do mąki wlać resztę ciepłego mleka, dodać cukier, żółtka, śmietanę i zaczyn drożdżowy.  Przez chwilę wyrobić ciasto mikserem o spiralnych końcówkach, po czym dodać rozpuszczony, wystudzony tłuszcz, rum oraz szczyptę soli i dalej wyrabiać, aż ciasto  będzie jednolite i gładkie. Przykryć naczynie z ciastem ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na około 1 godzinę w ciepłym miejscu.
Gdy ciasto podwoi swą objętość, nabierać łyżką porcje ciasta ( ok. 50 g każda) i formować cienki  placuszek, na środku łyżeczką kłaść powidła, zlepić ciasto, żeby utworzyła się okrągła bułeczka. Układać pączki stroną zlepioną do dołu na blacie roboczym obsypanym mąką, przykryć ściereczką i zostawić do ponownego wyrośnięcia na ok. 30 minut.
 Smażyć pączki w głębokim tłuszczu w temp.°C z obu stron na złoty kolor( ok.1,5-2 minuty z każdej strony). Wyjąć, odsączyć na papierowym ręczniku.
Pączki dekorować lukrem lub cukrem pudrem.

Ps. Pączki można też piec bez nadzienia, a nadziewać konfiturą  po usmażeniu, chociaż ja wolę jak smażą się już "nadziane" :)



wtorek, 9 lutego 2016

Zebra

            Zebrę z dodatkiem oranżady pamiętam jeszcze z dzieciństwa. Mama często piekła ją na niedzielę i obowiązkowo musiała być oblana polewą. Ta babka ma wyjątkowy wygląd i jest pyszna. Niestety za każdym razem pęka na górze, ale może taka już jej uroda ?

             Składniki:
Ciasto:
  • 5 jaj
  • 2,5 szkl. mąki pszennej+ 2 łyżki
  • 1 szkl.oleju
  • 1 szkl. wody gazowanej( lub oranżady, sprite'a )
  • 1,5 szkl. cukru
  • 3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 łyżki ciemnego kakao 
Polewa kakaowa:
  • 3 łyżki mleka
  • 3 łyżki cukru pudru
  • 3 łyżki kakao
  • 100 g masła lub margaryny
 Jajka utrzeć z cukrem na puszystą masę. Wlewać powoli na zmianę olej z wodą gazowaną i  miksować na wolnych obrotach. Wsypywać mąkę (2,5 szkl) przesianą z proszkiem do pieczenia.
Wymieszać całość do połączenia składników, następnie do osobnego naczynia odlać połowę przygotowanego ciasta. Do jednej części dodać 2 łyżki mąki, a do drugiej 2 łyżki kakao. Dno tortownicy o wym.25 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Na środek lać na zmianę po dwie łyżki ciasta jasnego i dwie łyżki ciasta ciemnego, tak, żeby tworzyły się kręgi. Ciasto piec  około godziny w temp. 175-180 °C.
Mleko zagrzać, wsypać cukier puder, dodać masło- rozpuścić( nie dopuścić do zagotowania, bo polewa może się wtedy zważyć). Naczynie odstawić z ognia, wsypywać powoli kakao energicznie mieszając trzepaczką (kakao najlepiej przesiać przez sitko, unikniemy grudek). Polewę wylać na wystudzone ciasto.

Ps. może macie jakiś sposób, żeby jednak Zebra nie pękała?  ;)

czwartek, 4 lutego 2016

Róże karnawałowe

   Róże karnawałowe wyglądają pięknie i kusząco. 
Wykonuje się je z takiego samego przepisu jak na faworki.
 Jest przy nich trochę więcej pracy niż przy chrustach, ale za to jaki otrzymamy efekt :)

               Składniki:
  • 2 szkl. mąki pszennej
  • kopiasta łyżka cukru pudru
  • 4 żółtka
  • 4-5 łyżek gęstej śmietany 18%
  • łyżka spirytusu, rumu lub octu 10%
  •  szczypta soli
  • marmolada  lub konfitury
  • cukier puder do posypania
  • tłuszcz do smażenia: smalec lub olej rzepakowy (ja używam oleju)
Mąkę przesiać, dodać żółtka, cukier puder, śmietanę, spirytus i szczyptę soli, zagnieść miękkie, jednolite ciasto i odłożyć na 20 minut do lodówki zawinięte w folię lub ściereczkę, żeby zmiękło.
Miękkie ciasto wybijać wałkiem przez ok. 5 minut, żeby je napowietrzyć. Na podsypanej mąką stolnicy część ciasta cienko rozwałkować i wykrawać krążki w 3 rozmiarach (resztę ciasta wyjąć z lodówki, gdy wykorzystamy tą pierwszą).  Każdy krążek lekko ponacinać w kilku miejscach (nie nacinając środków) i nakładać na siebie (duży, średni, mały krążek). Na środku mocno przycisnąć, żeby trzy krążki się ze sobą skleiły.
Róże kłaść na rozgrzany tłuszcz najmniejszym krążkiem do spodu, następnie przewrócić, gdy się zrumienią. Smażyć na złoty kolor, odsączyć na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu.
Po wystudzeniu oprószyć cukrem pudrem, a na środek kłaść marmoladę.




środa, 3 lutego 2016

Faworki na piwie

Faworki zawsze robiłam z jednego przepisu, który mi odpowiadał. Tym razem jednak chciałam wypróbować inną recepturę. Znalazłam ją na stronie  I love bake. Tu dodałam, tam ujęłam, chciałam zrobić po swojemu i zobaczyć co z tego wyniknie. Wyszło bardzo dobrze. Faworki są delikatne, leciutkie i kruche. 

            Składniki:
  • 2,5 szkl. mąki pszennej
  • 5 żółtek
  • 1 łyżeczka cukru pudru
  • 0,5 szkl. piwa jasnego
  • 1 łyżeczka  masła
  • 1 łyżka spirytusu 
  • szczypta soli
  • olej do smażenia
 Przesiać mąkę, dodać resztę składników i wyrobić elastyczne, miękkie ciasto poprzez zagniatanie. Jeśli będzie za suche dodać piwa, a jeśli zbyt klejące - dosypać mąki. Gotowe ciasto wybijać wałkiem przez ok. 2 minuty, następnie ciasto włożyć w woreczek i schować do lodówki na około godzinę do schłodzenia.
Przygotowane ciasto podzielić na pół, każdą rozwałkować jak najcieniej i nożem lub radełkiem wycinać paski szer. ok 3 cm, następnie w poprzek przekrawać tak, żeby wyszły prostokąty. W środku każdego prostokąta zrobić nacięcie, przełożyć przez nacięcie jeden koniec tak, żeby ciasto się ładnie wywinęło.
Smażyć na dobrze rozgrzanym tłuszczu na złocisty kolor. Usmażone faworki kłaść na chwilę na papierowym ręczniku, żeby pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Jeszcze ciepłe oprószyć cukrem pudrem.