Kilka dni temu od koleżanki dowiedziałam się, że jeden z moich przepisów został opublikowany w gazetce z przepisami. Musiałam zatem kupić gazetkę na pamiątkę :))
Bardzo się cieszę, że przepis się spodobał, bo nie spodziewałam się, że znajdzie się tam kawałek miejsca również dla mnie :)
Gratuluję! Takie coś cieszy i mobilizuje :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Często zaglądam na Twojego bloga, ale nie wiedziałam, że jesteś ze Słupska! Ja mieszkam 25 km od Słupska;)) Pozdrawiam Magda
OdpowiedzUsuń