Czasami można zaoszczędzić nie tylko na procentach, ale i na własnych kilogramach ;)
Taki delikates próbowałam niedawno u koleżanki i bardzo mi smakował. Uwielbiam proste i tanie przepisy, więc musiałam go w domu wypróbować, z tym, że zamiast truskawek zalanych galaretką na górze zrobiłam mus truskawkowy. Dla mnie takie połączenie po prostu pasuje do siebie. Dopóki sezon na truskawki trwa....
Składniki na 4 porcje:
Masa śmietankowa:
- 450 ml śmietany 18%
- 3 łyżeczki żelatyny
- 120g cukru pudru (ok. 3/4 szklanki)
- 400 g truskawek
- 1 galaretka truskawkowa
Żelatynę namoczyć w 1/3 szklanki zimnej wody. Śmietanę wymieszać z cukrem, żeby dobrze się rozpuścił. Napęczniałą żelatynę zalać gorącą (nie gotującą się ) wodą do wys.ok 3/4 szklanki i wymieszać, żeby się rozpuściła.Wlewać powoli do śmietany cały czas mieszając. Gotowy płyn rozlać do przygotowanych pojemników i wstawić na około godzinę do lodówki, żeby masa stężała.
Truskawki umyć, zmiksować na gładką masę i wrzucić do garnka. Zagrzać, wsypać do nich galaretkę i mieszać,aż się rozpuści. (u mnie truskawki trafiły się takie kwaśne truskawki, że musiałam dodatkowo wsypać 2 łyżeczki cukru). Mus wystudzić.
Stężałą masę śmietankową zalać musem truskawkowym i ponownie wstawić do lodówki do zastygnięcia.