Tort zdobiony metoda "jopkowania" (podobno tak to się nazywa 😀) czyli wyciskania małych gwiazdeczek czy kropeczek w celu uzyskania obrazka, postaci. U mnie była to myszka Minnie i jak na pierwszy raz wyszło całkiem nieźle.
Najpierw na papierze wydrukowałam głowę myszki Minnie, włożyłam papier z obrazkiem w "koszulkę" foliową. Żeby obrazek mi się nie przesuwał podczas pracy, "przytrzymałam " go sobie klamerkami.
W kąpieli wodnej rozpuściłam czekoladę i umieściłam ją w worku cukierniczym. Tylką wyciskając czekoladę narysowałam kontury myszki i zostawiłam do wystygnięcia. W międzyczasie wierzch tortu pokryłam cienką warstwą przygotowanego kremu maślanego. Pozostały krem maślany podzieliłam na 4 różne części, z czego 3 części zabarwiłam odpowiednimi kolorami, ten czwarty został w naturalnym kolorze.
Przygotowany wcześniej zarys myszki z czekolady naniosłam na wierzch ciasta, palcem przeciągnęłam po konturach, po czym delikatnie ściągałam folię (nie było wcale tak łatwo, jak oglądałam na filmikach, ale udało się)tak, żeby obrazek został na wierzchu ciasta. Później wyciskałam małe gwiazdki kolorowym kremem, żeby powstał obrazek. Po zakończeniu ozdabiania wstawiłam tort do lodówki, żeby tort się schłodził.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się opinią ze mną i innymi. Podpisz się,proszę imieniem lub choćby pseudonimem. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i pozdrawiam :)