Tak wiem, do jesieni jeszcze daleko, wszędzie ogromny dostęp do owoców sezonowych typu truskawki, czereśnie czy morele, a ja tu w połowie czerwca z szarlotką wyskakuję ;) 
Dostałam cała reklamówkę jabłek od koleżanki, więc połączyłam półkruche ciasto z jabłkami, 
co się owoce maja marnować...a ciasta z kratką tak mi się podobają....mają w sobie 
jakiś urok :)
Ciasto kruche:
- 1,5 szkl. mąki pszennej
 - 2 żółtka
 - 2 czubate łyżki cukru
 - 1 łyżka gęstej śmietany 18%
 - 125 g margaryny (pół kostki)
 - płaska łyżeczka proszku do pieczenia
 - szczypta soli
 
- 1 kg jabłek
 - 2-3 łyżki cukru
 - 1 łyżka soku z cytryny
 - 1 łyżeczka cynamonu
 
Jabłka umyć, obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Starte owoce przesmażyć na patelni z dodatkiem cytryny, cynamonu i cukru przez około 10-15 minut na niedużym ogniu, często mieszając. Jeśli jabłka są bardzo soczyste i maja bardzo dużo soku, możemy dodać do jabłek płaską łyżkę bułki tartej. Odstawić do wystygnięcia.
Dno tortownicy o wym.22cm wyłożyć papierem do pieczenia. Schłodzonym ciastem (większa część) wyłożyć boki i spód tortownicy. Spód ciasta podsypać delikatnie bułką tartą lub kaszą manną i wyłożyć jabłka. Drugą część ciasta rozwałkować, pokroić w paski i układać na jabłkach.Piec w 180°C przez około 40 minut.
Wystudzone ciasto posypać cukrem pudrem.




Ale ładna! I na pewno pyszna:)
OdpowiedzUsuńBiorę kawałek takie pięknej szarlotki.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszła ! Szarlotka to jedno z moich ulubionych ciast i chętnie wgryzłabym się w twoją :)
OdpowiedzUsuń