Mięciutkie ciasto drożdżowe nadziane jabłkami i śliwkami. Do tego cynamon i migdały...na samym początku jakoś mi to nie pasowało do siebie. Ale po upieczeniu i degustacji zupełnie zmieniłam zdanie. Wszystko razem całkowicie do siebie pasuje.
Przepis na to pyszne ciacho znalazłam w książeczce z 94 r. pt: "Ciasta domowe ".
Receptura jest na dużą blachę 39 x 35 cm.
Na pewno będzie Wam smakowało :)
Składniki:
Ciasto:
- 500 g mąki pszennej + 1 łyżka
- 40 g świeżych drożdży
- 100 g masła
- 100 g cukru
- 2 jajka
- szczypta soli
- 1/4 l ciepłego mleka
- mąka do podsypywania
- ok. 300 g śliwek
- 700 g kwaskowych jabłek ( użyłam renety )
- 50 g migdałów (płatki lub słupki )
- 1 łyżeczka cynamonu
- cukier puder do posypania
W międzyczasie umyć i osuszyć śliwki, poprzecinać na pół i wyjąć pestki. Połówki poprzekrawać na ćwiartki. Jabłka obrać, podzielić na ćwiartki, wyciąć gniazda nasienne. Ćwiartki jabłek pociąć na mniejsze części.
Wyrośnięte ciasto jeszcze raz zagnieść i rozwałkować na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Zostawić na 15 minut do ponownego wyrośnięcia. Następnie na wierzchu poukładać rzędami na zmianę śliwki i jabłka, posypać cynamonem i migdałami.
Piec około 30 minut w temp. 180 .
Po ostygnięciu wierzch ciasta posypać obficie cukrem pudrem.
ciasto prezentuje się przepięknie a jego zapach czuję siedząc przed monitorem
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę wypróbować
pozdrawiam i życzę cudownej niedzieli :)
Mi tam wszystko pasuje :) I kusi ogromnie :)
OdpowiedzUsuń