poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Tort śmietankowy z dżemem brzoskwiniowym

Ten tort zrobiłam specjalnie dla koleżanki na urodziny.To była niespodzianka dla niej na 35-te urodziny. Niestety, jako, że przygotowywałam go późnym wieczorem w pierwszy dzień świąt ( urodziny miała na drugi dzień ), użyłam samych kupnych mas, zabarwiłam tylko wierzchnią na jasny fiolet.
Ale chyba wszystkim smakował, bo każdy z gości zjadł spory kawałek i nie zostawił nawet okruszka :)

Tort:
  • jasny biszkopt
  • masa śmietanowa o smaku śmietankowym
  • dżem brzoskwiniowy z kawałkami owoców
  • masa śmietankowa barwiona na kolor fioletowy (na wierzch )
  • migdały prażone
  • cyferki i napis z masy marcepanowej zabarwionej
  • fioletowe kwiaty jako ozdoba

piątek, 25 kwietnia 2014

Babka herbaciana

To była moja pierwsza, udana ( czytaj: bez zakalca ) babka :)
Przepis na nią znalazłam w starej książeczce z przepisami "Kasia-Pyszne ciasta dla każdego" i właśnie ze względu na obecność herbaty postanowiłam ją przetestować. To ciasto akurat dla mnie, nie jest sucha jak większość babek, ma ładny kolor i jest smaczna. Niestety w mojej babce można zauważyć brak rodzynek, choć w oryginalnym przepisie one widnieją. Nie dodałam ich przez wzgląd na swoją wybredną rodzinkę.
 Zamiast sody dałam dodatkową łyżeczkę proszku do pieczenia.
                        Składniki:
  • 250 g mąki ( 2 szklanki "bez czubka " )
  • 100 g cukru ( pół szklanki )
  • 80 g margaryny ( 1/3 kostki )
  • 2 żółtka
  • 1 szklanka mocnej herbaty
  • 80 g rodzynek ( pominęłam )
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia ( u mnie 2 łyżeczki proszku zamiast łyżeczki sody )
  • 1/2 otartej skórki z cytryny
  • szczypta soli
 lukier:
  • 120 g cukru pudru
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 1 łyżka wody
Rodzynki przebrać, umyć, włożyć do garnuszka z herbatą i gotować 5 minut ( ja pominęłam rodzynki ze względu na swoją młodzież ). Rodzynki wyjąć. Herbatę wystudzić.
Margarynę utrzeć z cukrem, dodać żółtka, skórkę otartą z cytryny, sól i przesianą mąkę wymieszaną z sodą i proszkiem do pieczenia. Wymieszać.
Do ciasta wlewać stopniowo zimną herbatę i nadal je wyrabiać. Na koniec wrzucić rodzynki i wymieszać.
Formę wysmarować margaryną i obsypać bułką tartą. Ciasto przełożyć do formy i piec ok. 50-60 minut. w temp. 170°C.
Upieczoną wyłożyć na talerz i zostawić do wystygnięcia. 
Zimną babkę polać lukrem.

czwartek, 17 kwietnia 2014

Malinowa pychotka


        Delikatny biszkopcik, lekko kwaskowa pianka malinowa, słodka pierzynka z bitej śmietany. Niesamowity smak dzięki dodaniu prażonych migdałów. Nawet córka spróbowała mojego wynalazku i stwierdziła, że dobre, nałożywszy sobie na talerzyk od razu dwa kawałki ciasta. Zabrzmiało to jak komplement, zważywszy, że ta moja nastolatka wybredna jest :)
 Polecam wszystkim wielbicielom owocowych smaków.

                               Składniki:
Ciasto biszkoptowe:
  • 3 jajka
  • 3 łyżki mąki pszennej
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 6 łyżek cukru pudru
  • 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
Ubić białko ze szczyptą soli na sztywną pianę, dodać cukier puder cały czas mieszając, potem wlać żółtka,  nie przerywając mieszania. Obydwie mąki połączyć ze sobą razem z proszkiem do  pieczenia i przesiać przez sitko do masy białkowej. Wymieszać drewnianą łyżką. Wyłożyć do formy z papierem do pieczenia.
Piec w temp. 180°C ok. 20 minut.
Wystudzony biszkopt nasączyć delikatnie ponczem z herbaty i cytryny.

Masa malinowa:
  • 500 g malin ( u mnie mrożone )
  • 6-8 łyżek cukru(do smaku, zależnie od kwaśności owoców )
  • 200 g słodkiej śmietanki 30%
  • 6 pełnych łyżeczek żelatyny
Maliny przetrzeć przez sito. Jeśli owoce są mrożone, najpierw rozmrozić. Przetarte maliny dopełnić przegotowaną wodą do wagi 500 g, wsypać cukier i wymieszać, żeby się rozpuścił.
Żelatynę zalać 6 łyżkami wody, zostawić do napęcznienia, następnie w kąpieli wodnej rozpuścić żelatynę i zostawić do ostygnięcia.
Ubić śmietanę z cukrem na sztywną masę.
Rozpuszczoną żelatynę wlewać powoli do malin cały czas mieszając łyżką lub mikserem. Gdy zacznie gęstnieć, mus malinowy połączyć z ubitą  śmietaną, dokładnie wymieszać. Przygotowaną masę zostawić na 10-15 minut do schłodzenia. Jak zacznie gęstnieć, wylać ją na biszkopt i wstawić całość do lodówki.

Bita śmietana:
  • 400 g słodkiej śmietanki 30%
  • 2 śmietan-fixy
  • 2  łyżki cukru pudru
  • 6 łyżeczek płatków migdałów 
Ubić śmietankę ze śmietan-fixem i cukrem pudrem. Migdały zrumienić na patelni i odstawić w naczyniu do ostygnięcia ( nie zostawiać na patelni, bo będą się nadal prażyły, a wówczas mogą się spalić ).
Ubitą śmietanę rozłożyć na masę malinową i obsypać migdałami.
Do zrobienia tego ciasta użyłam formy 24 x 35 cm

sobota, 12 kwietnia 2014

Domek Baby Jagi

Domek lub Chatka Baby Jagi albo Chatka Puchatka- występuje pod różnymi nazwami. To jedno z ciast z czasów mojego dzieciństwa.
Pamiętam, że mama kiedyś przygotowywała taki sernik na zimno, a ja nie mogłam się doczekać, kiedy w końcu ukroi mi chociaż jeden kawałek.

Składniki:
  • 500 g twarogu półtłustego
  • 100 g miękkiego masła
  • 3/4 szklanki cukru pudru
  • 2 żółtka ( można pominąć )
  • 3 paczki herbatników Petit Beurre 
Oraz folia spożywcza do zawinięcia.

Polewa:
  • 3 łyżki mleka
  • 3 łyżki cukru
  • 3 łyżki kakao
  • 100 g masła

Twaróg zmielić dwukrotnie.
Miękkie masło zmiksować dodając cukier puder. Dodać twaróg i żółtka (jeśli ktoś się obawia surowych żółtek,  może je pominąć ). Miksować wszystkie składniki razem.
Herbatniki rozłożyć na folii spożywczej w trzech rzędach.
Na ciastka rozprowadzić twaróg, gdzie większa jego część powinna być rozłożona na środku. Ciastka złożyć w trójkąt, zawinąć w folię i włożyć do lodówki najlepiej na noc, żeby ciastka zmiękły, a masa się schłodziła.
 Na drugi dzień przygotować polewę:
W garnuszku rozpuścić cukier w mleku, dodać masło i rozpuścić. Kakao najlepiej przesiać przez sitko (żeby nie było grudek ) i dokładnie wymieszać ( ja używam do mieszania trzepaczki, wtedy dobrze kakao łączy się z resztą składników ). Zagotować i odstawić na chwilę, wyjąć ciasto z lodówki, następnie wylać polewę na ciasto, łyżką rozprowadzić równomiernie i ponownie wstawić na około 2 godziny do zastygnięcia.

Smaki dzieciństwa

wtorek, 8 kwietnia 2014

Pianka truskawkowa

 Ze wszystkimi wypiekami jest tak, że jednym smakuje bardziej, a innym mniej. Jedni chwalą ,drudzy krytykują. Dlatego mamy w książkach, zeszytach, internecie całe mnóstwo przeróżnych przepisów, aby każdy znalazł coś dla siebie.U mnie w domu również zdania są podzielone, zwłaszcza córka jest wybredna, a to z tego powodu, że wielu dodatków po prostu nie lubi. Dla niej najlepsze ciasto jest czekoladowe i bez żadnych dodatków - nawet polewy ma nie być:)
 Ja jednak czasem lubię się trochę pobawić w kuchni.Ta pianka może jest troszkę pracochłonna, ale za to bardzo smaczna, delikatna i całość ładnie się prezentuje.
Dobrze, że moje chłopaki nie są tacy wybredni jak córka. I chyba im smakowało, bo chcieli dokładkę :)
Do tego deseru użyłam tortownicy 22 cm. Może być również w troszkę mniejszej.

             Składniki:
  • 2 galaretki truskawkowe
  • 1 tabliczka czekolady białej (100 g )
  • 300 g słodkiej śmietanki 30% 
  • 2 śmietan-fixy
  • 100 g wiórków kokosowych
  • 2 - 3 łyżki cukru pudru
  • 200 g herbatników (na spód )
  • 80 g margaryny (u mnie Kasia )
Do garnka wlać 0,5 l wody i zagotować. Zestawić z ognia. Do wrzącej wody wsypać 1 galaretkę, rozpuścić i wrzucić rozdrobnioną tabliczkę czekolady. Mieszać, aż czekolada się rozpuści i odstawić do wystygnięcia.
Drugą galaretkę rozpuścić w 0,5 l wody jak na opakowaniu i również zostawić do przestudzenia.
Herbatniki   zmielić na drobny pył. Margarynę rozpuścić i wlać wystudzoną do ciastek, połączyć razem i wyłożyć spód tortownicy ( uprzednio wyłożony papierem do pieczenia ) i wstawić do lodówki do schłodzenia.
Gdy galaretka z czekoladą już ostygnie, ubić śmietankę 30% ze śmietan - fixem dodając 2-3 łyżki cukru pudru. Do ubitej śmietany wlewać powoli galaretkę z czekoladą cały czas miksując na najniższych obrotach. Następnie wsypać wiórki kokosowe i wymieszać całość.
Połowę masy wylać na ciasteczkowy spód i wstawić do lodówki na ok.15 minut. Gdy już masa trochę stężeje, wyjąć z lodówki, przelać powoli na masę tężejącą galaretkę truskawkową i ponownie wstawić do lodówki na jakieś 20-25 minut (aż galaretka stężeje ).
Na zastygniętą galaretkę wylać druga połowę masy truskawkowej i znowu włożyć do lodówki, żeby wszystkie masy zastygły.
Gotową piankę można oblać polewą czekoladową lub ozdobić bitą śmietaną.

Polewa:
  • 1,5 łyżki mleka
  • 1,5 łyżki czubate cukru pudru
  • 1,5 łyżki kakao
  • 50 g masła
Wodę z cukrem pudrem zagotować. Wrzucić masło- rozpuścić. Odstawić z ognia, przesiać kakao przez sitko ( nie będzie wtedy grudek ) i dokładnie wymieszać. Gdy polewa trochę ostygnie- polać na piankę i rozprowadzić łyżką równomiernie. Wstawić do lodówki.



czwartek, 3 kwietnia 2014

Bułki drożdżowe z makiem

Były już bułki słodkie z serem i bułki z budyniem , to teraz czas było wypróbować drożdżówki z makiem. Tym razem wykorzystałam przepis Asi, która wypieka pyszności. Pomniejszyłam tylko ilość masy makowej na nadzienie.
Bułki wyszły mięciutkie, puszyste i bardzo smaczne.
Polecam wszystkim, którzy lubią nadzienie makowe.

Składniki:
  • 500 g mąki pszennej
  • 250 ml (1 szklanka ) ciepłego mleka
  • 25 g świeżych drożdży
  • 75 g masła
  • 70 g drobnego cukru
  • szczypta soli
  •  500 g masy makowej na nadzienie ( w oryginalnym przepisie było 600g  ) 
  • jajko do posmarowania
Przesiać mąkę do miski i uformować w niej "dołek".
Rozkruszyć drożdże, wsypać do nich połowę cukru, dodać około pół szklanki ciepłego mleka ( do reszty mleka wrzucić masło i zamieszać, w ciepłym mleku masło rozpuści się ) i niewielką ilość mąki, wymieszać  zaczyn w dołku i zostawić do wyrośnięcia na ok.15-20 minut.
Gdy zaczyn wyrośnie, dodać resztę składników, wymieszać i wygnieść elastyczne ciasto.
Zostawić na 1 - 1,5 godziny do podwojenia objętości ciasta ( czas rośnięcia zależy od temperatury otoczenia ).
Wyrośnięte ciasto zagnieść jeszcze raz i rozwałkować na prostokąt około 55 x 35 cm.
Na rozwałkowanym cieście rozsmarować równomiernie masę makową. Tak przygotowane ciasto zwinąć w rulon ( wzdłuż krótszego boku ) i pokroić w plastry o około 3- 3,5 cm szerokości.
 Drewnianą łyżką nacisnąć wzdłuż każdego odciętego kawałka tak, aby jego boki uniosły się do góry. Zostawić na 10 minut do ponownego wyrośnięcia. Kiedy podrosną, posmarować roztrzepanym jajkiem.
Piec w temp.200° około 15 minut.
Gdy bułki wystygną, można je polukrować ( 1 białko + 1/2  szklanki cukru pudru + sok z cytryny )
Smaki dzieciństwa