Kupiłam ser w wiaderku z myślą, że na pewno wykorzystam go do czegoś, ale nie miałam pomysłu jeszcze do czego. Jednak jeszcze przed pójściem spać po głowie chodził mi już sernik z dodatkiem owoców. Wstałam gotowa do działania. Składniki dałam takie, jakie miałam w kuchni. Jagody wykorzystałam mrożone, bo muszę zacząć robić miejsce na tegoroczne owoce. Jest to pierwszy sernik, który wykonałam z głowy i bardzo jestem zadowolona z efektu i smaku. Sernik wyszedł kremowy, ma odpowiednią dla mnie konsystencję tzn. nie jest z gatunku tych ciężkich, zbitych serników.
Składniki:
Spód:
- 200 g herbatników ( użyłam wieloziarnistych)
- 80 g masła lub margaryny
Dno tortownicy o wym.25 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Na spód formy wyłożyć pokruszone ciastka, docisnąć i wstawić do lodówki.
Frużelina jagodowa:
- 100 g jagód (świeże lub mrożone)
- 2 łyżki cukru
- 1/4 szklanki wody
- 2 łyżki wody potrzebnej do mąki
- 1 płaska łyżeczka mąki ziemniaczanej
Masa serowa:
- 1 kg twarogu w wiaderku (dobrej jakości ,bez ulepszaczy) lub półtłustego na wagę
- 5-6 jaj
- 1 szkl. cukru
- 0,5 szkl. mleka
- 150 g serka mascarpone
- 1 budyń śmietankowy bez cukru
- 0,5 szkl. oleju
Do dużej blaszki (tej z piekarnika) wlać wodę i włożyć do nagrzanego piekarnika. Poziom wyżej wstawić tortownicę z masą serową. Piec w temp. 165-170°C około 55-60 minut.
Po tym czasie wyłączyć piekarnik i nie wyciągać ciasta jeszcze przez ok. 15 minut.
Po tym czasie wyciągnąć sernik i zostawić do wystudzenia.Wystudzony wstawić na 2-3 godziny do lodówki. PS.Przechowywać w chłodnym miejscu.
Najsmaczniejszy jest pół godziny po wyjęciu z chłodziarki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się opinią ze mną i innymi. Podpisz się,proszę imieniem lub choćby pseudonimem. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i pozdrawiam :)