niedziela, 15 maja 2016

Tort z prawdziwymi kwiatami

Miałam zrobić śmietankowy tort na rocznicę ślubu. Niestety do tej pory jeszcze nie nauczyłam się robić kwiatów z kremu, a naczytałam się w internecie, że torty można dekorować prawdziwymi kwiatami. W ogóle nie miałam pojęcia, że tyle kwiatów jest jadalnych....niektóre mają zastosowanie w wielu daniach np. sałatki, naleśniki, desery itp.. Na rocznicę kwiaty znakomicie pasują, więc poszła w ruch natura. Przed udekorowaniem tortu krystalizowałam kwiaty. Utrzymują one wtedy dłużej świeżość. Rośliny (kwiaty z łodyżkami, liście) smaruje się dokładnie za pomocą pędzelka białkiem jajka, następnie obsypuje cukrem i zostawia do wyschnięcia, najlepiej do następnego dnia. Dla bezpieczeństwa można końcówki łodyg dodatkowo owinąć folią spożywczą, żeby nie wydzielały żadnych soków do kremu, ponieważ kwiaty kupowane w kwiaciarniach są niestety traktowane różnymi środkami. Chyba, że jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami własnej działki i hodujemy na niej kwiaty na naturalnych nawozach, wtedy taki zabieg nie jest konieczny...;)
Przygotowując kwiaty dodatkowo udekorowałam je cukierkowymi perełkami. Ładnie się prezentowały.

A oto niektóre z jadalnych kwiatów:
  • aksamitka                                                        
  • anyż 
  • bazylia pospolita
  • begonia
  • bez lilak
  • bez czarny
  • bratek ogrodowy )
  • chaber bławatek
  • cykoria podróżnik 
  • dynia zwyczajna
  • fiołek trójbarwny
  • fiołek wonny
  • fasola wielokwiatowa
  • goździk ogrodowy 
  • groszek jadalny
  • hibiskus
  • kolendra
  • koniczyna łąkowa 
  • lawenda wąskolistna
  • lebiodka
  • liliowiec ogrodowy
  • męczennica
  • mniszek lekarski
  • mieczyk
  • mięta
  • nagietek lekarski
  • nasturcja większa 
  • róża
i wiele innych. Zaś trującymi roślinami są m.in.azalie, chryzantemy, groszek pachnący, hortensje, konwalie, oleandry, różaneczniki.
(źródło: http://www.zielonyogrodek.pl/jadalne-kwiaty-z-ogrodu)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się opinią ze mną i innymi. Podpisz się,proszę imieniem lub choćby pseudonimem. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i pozdrawiam :)