Pamiętam, że będąc dzieckiem, o dobrą czekoladę było trudno, więc mama pichciła różne wynalazki w kuchni. Między innymi był to właśnie blok czekoladowy.
Całkiem niedawno znalazłam i wypróbowałam przepis na ten blok i mogę ze spokojnym sumieniem stwierdzić, że jest o wiele smaczniejszy, niż niejeden wyrób czekoladopodobny.
Jest to jedna ze słodkości, której się nie piecze, potrzebna nam tylko lodówka do przechowywania :)
Składniki:
- 1 szklanka cukru
- 200g masła
- 1/2 szklanki mleka
- 3-4 łyżki kakao
- 400 g pełnego mleka w proszku
- połamane suche wafle lub herbatniki (ilość wg upodobań)- u mnie akurat były wafle i preparowany ryż
- bakalie wg uznania np. rodzynki, orzechy, kandyzowane wiśnie itp.(ja dodałam tylko orzechy)
Wstawić na kilka godzin do lodówki, schłodzić.
Smacznego :)
Mój nigdy tak idealnie nie dał się pokroić :) mm... smak dzieciństwa
OdpowiedzUsuńtaaa chyba jeden z podstawowych smaków dzieciństwa roczników starszych niż '89 ;)
OdpowiedzUsuńOj tak Aniko.No i na pewno niezapomniany ;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym się skusiła na taki blok <3
OdpowiedzUsuńA co do babeczek - moje założenia był lepsze- niestety wizualnie wyszło gorzej i jeszcze zdjęcia robione w kiepskim oświetleniu.
Pozdrawiam.