Składniki:
- 500 ml mleka
- 15 dag masła
- 4 dag świeżych drożdży (lub 2dag suchych)
- pół łyżeczki soli
- 10-15 dag cukru
- ok. 1 kg mąki pszennej
- mak do posypania
- jajko do posmarowania
Tłuszcz rozpuścić w garnku, dodać mleko i razem podgrzać. Wlać ciepły płyn do miski i rozpuścić w nim świeże drożdże (jeśli mamy suche to wymieszać je tylko z mąką).
Dodać sól, cukier i ok. 3/4 z kilograma przygotowanej mąki-wymieszać, dodać resztę mąki (tyle, aby ciasto samo odchodziło od ścianek i nie kleiło się do rąk). Wyrobić ciasto. Pozostawić do podwojenia swej objętości.
Wyrośnięte ciasto podzielić na kawałki ok.80 g każdy i uformować kulki. Rozłożyć na blasze pozostawiając odstępy między bułkami i zostawić na ok.30 minut do ponownego wyrośnięcia.Następnie wysmarować każdą sztukę rozmąconym jajkiem i obsypać makiem. Mi wyszły 22 bułeczki z jednej porcji.
Piec w nagrzanym piekarniku przez ok.15 minut (do zrumienienia) w temp.200-210°C.
Fajne apetyczne bułeczki :) Zjadłabym takie jeszcze z jagodami w środku mmm pycha:D
OdpowiedzUsuńOoo, ja na pewno upiekę bułeczki z owocami, a jagody plasują się na pierwszym miejscu. Niech tylko się świeże pokażą :)
UsuńRobiłem dzisiaj bułeczki palce lizać,było ich 25 zostało 5 :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń