Na stronie pani Tereski znalazłam bardzo ciekawie wyglądające ciasto kakaowe z serem.
Zabrałam się więc za przetestowanie tego przepisu, ponieważ byłam ciekawa jego smaku.
Niestety twaróg nie utrzymał się na górze jak u pani Tereski i za bardzo opadł na dół, ale to mnie nie przeraziło.Poduszeczki nadal były widoczne, ale patrząc na przekrój ciasta zmieniłabym nazwę np. na "łaciatek" :)
Moja opinia: Ser z kakaowym ciastem to ciekawe połączenie. Ciasto smakowało całej mojej czteroosobowej rodzince ( łącznie ze mną ;) ) i bardzo szybko znikało. Ledwo zdążyłam zrobić kilka fotek.
Również u koleżanki spotkałam się z pozytywną opinią na temat mojego wypieku, więc mogę się podzielić przepisem i z Wami :)
Składniki:
- 5 jaj
- 180 g cukru (niepełna szklanka )
- 125 ml oleju (100g - 0,5 szklanki )
- 125 ml zimnej wody (115g =0,5 szklanki )
- 220 g mąki ( 1 3/4 szklanki )
- 3 łyżki kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 500 g twarogu z wiaderka ( użyłam twaróg delikatny Vitello )
- 1 budyń śmietankowy bez cukru
- 1 mały cukier wanilinowy
- 150g cukru (ok.2/3 szklanki )
- worek cukierniczy i okrągła tylka
Żółtka utrzeć z cukrem na jasną masę, a białka ze szczypta soli ubić na sztywną pianę. Do utartych żółtek wlać olej i wodę, dokładnie wymieszać. Dodać ubite białko i wymieszać mikserem na najniższych obrotach. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i dodatkiem kakao, również zmiksować do połączenia składników.
Wyłożyć formę 24x35 cm papierem do pieczenia i wlać do niej przygotowane ciasto.
Twaróg dokładnie wymieszać z budyniem, cukrem i cukrem wanilinowym. Przełożyć gotową masę do worka cukierniczego i wyciskać na cieście paski po skosie, następnie w przeciwnym kierunku.
Piec w temp.180° ok. 40-45 minut.
Gdy ciasto wystygnie, oprószyć je cukrem pudrem.
i ja potwierdzam to ciasto jest pyszne
OdpowiedzUsuńdoczekalam sie przepisu , dziekuje :)
OdpowiedzUsuńMoja mama kiedyś bardzo często piekła to ciasto:))) Muszę chyba odnowić przepis;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFajne połączenie, a to ,że ser się zagnieździł w cieście, nic a nic mu nie ujmuje :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak pikowana kołdra ;)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że smakowało wybornie :)
pytanie budyń używamy sypki czy trzeba go wcześniej ugotować ?
OdpowiedzUsuńBudyń ma być sypki.Nie gotujemy go.
UsuńCelinko, przypomniałaś mi mój ulubiony przepis. Mam nadzieję, że efekt będzie równie efektowny jak Twój, bo, że smakuje wybornie, to już wiem:)) Piękny blog, wspaniałe zdjęcia, no i przepisy... najlepsze:) Będę u Ciebie stałym gościem. Pozdrawiam. Asia
OdpowiedzUsuńWitam.....pierwszy raz jestem na Twojej stronie i po prostu jestem zachwycona. Zarówno przepisy, zdjęcia i samo prowadzenie stronki na piątkę z plusem.
OdpowiedzUsuńWow.wygląda pięknie))))
OdpowiedzUsuńWyszedł mi zakalec. :( Przestrzegałam przepisu, wszystkie składniki w temperaturze pokojowej, nie mieszałam jakoś zaciekle, białka ubiły się fantastycznie... Nie rozumiem, dlaczego tak się stało. Może to wina twarogu? Użyłam łowickiego z wiaderka.
OdpowiedzUsuńNaprawdę nie wiem, dlaczego wyszedł Ci zakalec :( Mi też zdarzają się zakalce w ciastach i nie mam pojęcia dlaczego, ale się nie poddaję i próbuję dalej ;)
UsuńPodejrzewam winę twarogu, generalnie we wszelkich testach serków z wiaderek jest bardzo niepolecany. :) A możesz mi jeszcze napisać, jak to jest z pieczeniem ciast? Po upieczeniu zostawić w piekarniku czy od razu wyjąć? Może tu tkwi przyczyna zakalca...
UsuńTo ciasto jest bardzo dobre :) robiłem go serem Vitello było ok.drugi robiłem z serem zott był za gęsty nadzienie było twarde
OdpowiedzUsuńWłaśnie sie piecze :D zobaczymy co wyjdzie. Mam nadzieje ze sie uda i bedzie pycha :) a twarogu mi dużo zostało ��
OdpowiedzUsuńTrafiłam wczoraj na to ciasto u Pani i dziś musiałam je upiec. Zrobiłam małą modyfikację,ponieważ jestem na diecie bezglutenowej, więc zamieniłam mąki i...wyszedł obłęd 🤤🥰
OdpowiedzUsuń