Bajaderki to kuliste ciastka powstałe z resztek ciast bez dodatku kremu, z dodatkiem alkoholu + czekolada, orzechy itp.
Akurat zostało mi trochę biszkopta z poprzedniego wypieku i żeby nie poszedł na zmarnowanie, wykorzystałam go do zrobienia bajaderek. Przepis znalazłam gdzieś dawno temu w internecie.
Akurat zostało mi trochę biszkopta z poprzedniego wypieku i żeby nie poszedł na zmarnowanie, wykorzystałam go do zrobienia bajaderek. Przepis znalazłam gdzieś dawno temu w internecie.
Składniki:
- ok. 250 g suchego ciasta (u mnie biszkopt)
- 125 g dżemu wiśniowego (lub inny lekko kwaskowy)
- 150 g masła
- 2 łyżki kakao
- ok. 50 ml rumu
- wiórki do obtoczenia
Do pokruszonego drobno ciasta wlać rozpuszczone masło, dodać dżem, kakao i rum. Dokładnie wymieszać ze sobą składniki. Formować równe kulki o obtaczać w wiórkach kokosowych. Wstawić do lodówki, żeby oziębić przygotowane bajaderki.
Przechowywać w lodówce.
Ale śliczne. Pewnie smaczne. Dobry sposób na resztki ciasta. Zapiszę Twój przepis do wykorzystania,
OdpowiedzUsuńw dzieciństwie uwielbiałam podjadać bajaderki! ostatnio jakoś mi się o nich zapomniało (może i dobrze, bo moja waga nie byłaby zadowolona), ale teraz narobiłaś mi ogromnej ochoty! Cudne:)
OdpowiedzUsuńPamiętam smak bajaderki z okresu mojego dzieciństwa. Piekł je mistrz cukiernik p. Kaczorek, w moim rodzinnym Przasnyszu. Zapamiętam ten smak końca moich dni. Wówczas nazywamy się kartofelki.
OdpowiedzUsuń