Nie spodziewałam się takiej opinii ze strony swojej młodszej latorośli.
Tym razem wykorzystałam przepis z niedawno zakupionej książki pt:"Ciasta i desery na każdą okazję" autorki Ewy Aszkiewicz. Dokonałam tylko niewielkich zmian i trzeba przyznać, wyszło rewelacyjnie :)
Rożki wyszły przepyszne-były kruche i delikatne. Lekko kwaskowe jabłka znakomicie smakowały w połączeniu z lukrem. Na pewno zrobię je jeszcze nieraz.
Z połowy porcji ciasta wyszło mi 20 takich rożków.
Tym razem wykorzystałam przepis z niedawno zakupionej książki pt:"Ciasta i desery na każdą okazję" autorki Ewy Aszkiewicz. Dokonałam tylko niewielkich zmian i trzeba przyznać, wyszło rewelacyjnie :)
Rożki wyszły przepyszne-były kruche i delikatne. Lekko kwaskowe jabłka znakomicie smakowały w połączeniu z lukrem. Na pewno zrobię je jeszcze nieraz.
Z połowy porcji ciasta wyszło mi 20 takich rożków.
Składniki:
- 4 szklanki mąki krupczatki
- 1 szklanka kwaśnej śmietany
- 2 dag świeżych drożdży
- szczypta soli
- 1 kostka margaryny (250g )
- 1 płaska łyżka cukru
- kilka kropli aromatu pomarańczowego lub waniliowego
- 3-4 jabłka (najlepiej renety )
Lukier:
Do naczynia wsypać mąkę, margarynę pokroić nożem i wymieszać z mąką.
Dodać śmietanę wymieszaną z rozdrobnionymi drożdżami, szczyptę soli i cukier oraz kilka kropli aromatu (można pominąć).
Wyrobić ciasto, aż będzie jednolite i miękkie. Zawinąć w folię i wstawić do lodówki na 30 minut.
Obrać jabłka i pokroić w ósemki (jeśli jabłka są duże - kroić cieńsze plasterki). Blaszkę posmarować tłuszczem.
Schłodzone ciasto podsypać lekko mąką i cienko wałkować. Kroić kwadraty ok.8cm.
Na każdy kwadrat nakładać plasterek jabłka, składać w trójkątny rożek, zlepić boki i kłaść na przygotowana blaszkę.
Składniki na lukier dokładnie ze sobą wymieszać.
Piec w temperaturze 160°C 25-30 minut.
Zrumienione rożki wyjmujemy i jeszcze ciepłe smarujemy lukrem.
Jabłuszko jabłuszko pełne snów...:) fajne ciacha :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię jabłka, więc w mojej kuchni wykorzystuję je do wielu deserów. Twoje rożki bardzo mi się podobają, więc zapisuję do wykonania. Dzięki za przepis :)
OdpowiedzUsuń