Biszkoptowe ciasto z wilgotną masą kokosową i galaretką. Spróbowałam połączyć dwa kolory masy z czekolady i nawet fajnie mi wyszło. Wiem, że zdjęcia nie oddają całego efektu.
Ale co tam fotki...grunt, że ciasto bardzo dobre :)
Ciasto:
- 3 jajka
- 5 łyżek mąki pszennej
- 1 łyżka kakao
- 6 łyżek cukru lub 1/2 szklanki cukru pudru
- 1/4 łyżeczki do pieczenia
Masa kokosowa:
- 200g wiórków kokosowych
- 2 szklanki mleka ( u mnie mleko kokosowe )
- 1/2 kostki miękkiego masła (125g )
- 2 czubate łyżki cukru pudru
- 2 białka
- 2 paczki herbatników (potrzeba około 18-19 sztuk )
- 2 galaretki
- 1 1/2 tabliczki czekolady mlecznej
- 100 g słodkiej śmietanki 30 %
Wiórki zalać mlekiem i zagotować od czasu do czasu mieszając , żeby masa zgęstniała. Masło utrzeć. Masę kokosową dodawać po jednej łyżce do masła cały czas ucierając.
Ubić z cukrem pudrem pianę z białek . Dodać do masy i dokładnie wymieszać. Wyłożyć masę na ciasto, wstawić do lodówki do schłodzenia.
Gdy galaretka zacznie krzepnąć - wylać ja na schłodzona masę kokosową. Na galaretce poukładać herbatniki.
Podgrzać śmietankę. Kiedy zacznie lekko wrzeć-odstawić z ognia, wrzucić kostki czekolady i wymieszać do rozpuszczenia.Jeszcze ciepłą masę rozprowadzić na cieście i wstawić do lodówki do schłodzenia na co najmniej 3 godziny, choć ciasto najlepiej smakuje na na drugi dzień.
ciacho wygląda rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńFantazję to Ty masz. Zrobiłaś takie cudo, że napatrzeć się nie mogę. Ale chętnie zjadłabym taki kawałek. Pewnie skorzystam z przepisu i upiekę takie ciasto. Pozdrawiam, Krys
OdpowiedzUsuńŚlicznie udekorowane :) Wygląda zachwycająco :)
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda;) A ta polewa, mistrzostwo:):)
OdpowiedzUsuńbardzo zaciekawiło mnie to ciasto, jeszcze nigdy takiego nie jadłam :) zapisuję pomysł! :)
OdpowiedzUsuńWygląda bosko, pięknie udekorowane i te warstwy, pycha, na pewno wypróbuję przepis, lubię wypieki z kokosem, a dziś robię pyszne kokosanki (wg,kuchni lidla,), już pachną z piekarnika :)
OdpowiedzUsuńObłędne !
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńa jak tą polewę tak mozna "ułożyć"???
OdpowiedzUsuńNajpierw "położyłam" ciemną czekoladę, następnie białą czekoladę rozprowadzałam w tzw. szlaczek (workiem papierowym zwiniętym w rulonik, który miał uciętą końcówkę ). Na koniec potrzebny jest tylko patyczek np. do szaszłyków. Tym patyczkiem zaciągamy przez całą długość odwrotnie niż położony zygzak. Nie wiem czy dobrze umiałam wytłumaczyć. :)
UsuńBardzo mało ciasta mi wyszło z tego przepisu (mimo ubicia piany na sztywno). Zastosowałam mniejszą brytwanke (24x29) i wyszło ok.
OdpowiedzUsuńbrytfanne *
Usuń