wtorek, 11 lutego 2014

Faworki

Zbliża się tłusty czwartek. Nigdy nie piekłam pączków 
i w tym roku wezmę się za nie, choć nie obejdzie się bez stresu.
Teraz póki co piekę faworki. Szybkie w robieniu i szybkie w jedzeniu. Mogą być dla mnie zupełnie bez żadnej okazji. Ot tak, żeby było co przekąsić.Bo lubię faworki. I już.

                       Składniki:
    • 2 szklanki mąki pszennej
    • 5 dag masła
    • 1 jajko
    • 2 żółtka
    • 3 łyżki cukru                                              
    • 1/2 kieliszka octu lub spirytusu 
    • szczypta soli
    • 2 łyżki gęstej śmietany
    • olej do smażenia
    Do mąki dodać tłuszcz, posiekać nożem. Dodać resztę składników i zagnieść ciasto, aby było miękkie i luźne. Jeśli będzie zbyt zwarte - dodać śmietany.Jeśli będzie zbyt miękkie -dosypać mąki.
    Blat lub stolnicę podsypać delikatnie mąką i cienko rozwałkować ciasto.Wycinać prostokąty, każdy prostokąt przeciąć na środku po skosie i wywijać jednej strony.
    Smażyć dosłownie chwilę z każdej strony na rozgrzanym oleju.Wyjąć i wkładać na duży talerz. Obsypać cukrem pudrem.


    Tłusty czwartek 2014

    8 komentarzy:

    1. mmmniam! a taką mam ochotę na coś słodkiego...

      OdpowiedzUsuń
    2. Bardzo lubię takie chrupiące faworki. Tak jak Ty, robię bez okazji. Ślicznie wyglądają Twoje chruściki :)

      OdpowiedzUsuń
    3. No tak, już czas, już czas na faworki ! bardzo są apetyczne :)

      OdpowiedzUsuń
    4. wspaniale Ci wyszły, uwielbiam ! :)

      OdpowiedzUsuń
    5. czy zamiast smietany moze byc jogurt domowy?

      OdpowiedzUsuń

    Podziel się opinią ze mną i innymi. Podpisz się,proszę imieniem lub choćby pseudonimem. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i pozdrawiam :)