piątek, 28 sierpnia 2015

Rafaello na krakersach

Przekładane ciasto bez pieczenia z mnóstwem wiórków kokosowych. Dzięki krakersom nie jest takie mocno słodkie, aczkolwiek można je zastąpić herbatnikami, jeśli ktoś lubi. Przepis pochodzi ze strony Moje przepisy, a ciasto już kilka razy gościło na moim stole.

                 Składniki:
  • 3 szklanki mleka
  • 1 żółtko
  • 3 łyżki mąki pszennej
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 1 szklanka cukru
  • 3 małe opakowania cukru waniliowego
  • 300 g wiórków kokosowych
  • 250 g masła lub masła roślinnego 80%
  • 2 łyżki wódki (można pominąć )
  • krakersy (ok. 300g )
Półtorej szklanki cukru, żółtko, cukier waniliowy,obydwie mąki zmiksować ze szklanką mleka. W garnku zagotować 2 szklanki mleka. Do wrzącego mleka wlać zmiksowana masę i 100 g wiórków kokosowych. Gotować, żeby masa zgęstniała. Odstawić budyń do ostudzenia.
Miękkie masło zmiksować na gładką masę , dodawać po łyżce zimnego budyniu nie przerywając miksowania. Na koniec dodać 150 g wiórków kokosowych i wymieszać.
Wyłożyć formę 24x35 cm papierem do pieczenia. Na spód ułożyć warstwę krakersów, na nie wyłożyć 1/3 części masy kokosowej, potem ponownie warstwę krakersów i  1/3 masy kokosowej. Zrobić  to samo z trzecią warstwą krakersów i masy.
Na patelnię wrzucić 50 g wiórków kokosowych i delikatnie je podprażyć. Posypać wierzch ciasta.Wstawić do lodówki.
Najlepsze jest na drugi dzień, gdy krakersy zmiękną.

piątek, 21 sierpnia 2015

Słonecznikowiec

O słonecznikowym przekładańcu pierwszy raz usłyszałam od znajomego z pracy. Bardzo sobie chwalił, więc zaczęłam szukać w internecie. Nie jadłam wcześniej ciasta ze słonecznikiem, a byłam ciekawa jego smaku. Naczytałam się przepisów tu i tam i połączyłam kilka ze sobą. Jedynie biszkopt pochodzi z własnego przepisu. Ciasto wyszło rzeczywiście bardzo smaczne, może i trochę kaloryczne , ale warte spróbowania choćby jednego kawałeczka :)


               Składniki:
Biszkopt:
  • 6 jaj
  • 1 szkl. cukru
  • 1 szkl. mąki pszennej
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 1 czubata łyżka ciemnego kakao
  • 1 łyżka oleju
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Wymieszać ze sobą obie mąki, proszek do pieczenia i kakao. Oddzielić białka od żółtek. Z białek ubić sztywną pianę, dodając stopniowo pod koniec ubijania cukier. Miksując dodawać po jednym żółtku. Wlać łyżkę oleju, wsypywać partiami suche produkty wymieszać łyżką, żeby połączyć składniki.
Dno blaszki o wym. 24 x 35 cm wyłożyć papierem do pieczenia, nie trzeba smarować boków formy.
Wlać masę biszkoptową. Piec w temp. 180°C przez około 30 minut. Wyjąć biszkopt z formy, zostawić do wystygnięcia. Wystudzony biszkopt przekroić wzdłuż na pół.

Słonecznik prażony:
  • 300 g słonecznika łuskanego
  • 4 łyżki mleka
  • 70 g masła
  • 100 g cukru (niecałe pół szklanki)
Wlać do naczynia mleko, dodać masło, wsypać cukier  i podgrzać, żeby cukier i tłuszcz się rozpuściły. Wrzucić słonecznik,  wymieszać, zagotować i zestawić z palnika. Piekarnik rozgrzać do temp. 180°C. Dużą blachę wyłożyć papierem do pieczenia, wsypać słonecznik i łyżką rozprowadzić na blasze. Prażyć około 15 minut, mieszając słonecznik co jakiś czas. Pilnować, żeby się nie przypalił. Wystudzić.
PS. W większości przepisów w internecie jest napisane, żeby słonecznik prażyć w piekarniku bez mieszania i potem pokruszyć go, ale ja prażyłam słonecznik mieszając go od czasu do czasu. Słonecznik się nie posklejał i ładnie się uprażył, a ja miałam później mniej pracy.

Masa kajmakowo-maślana:
  • 300 g słoneczniku uprażonego
  • 250 g miękkiego masła lub masła roślinnego min.80% tłuszczu
  • 1 puszka masy kajmakowej (400 g )
  • 1 kieliszek rumu (25 ml)
Miękkie masło utrzeć z masą kajmakową na gładką masę, dodać słonecznik ( garść odłożyć do posypania na górę ciasta ) i rum. Zmiksować, żeby połączyć składniki.

Do formy włożyć jedną część biszkopta, można go delikatnie nasączyć herbatą. Na biszkopt wyłożyć masę ze słonecznikiem. Wyrównać i przykryć drugą częścią ciasta.

Polewa kakaowa:
  • 3 łyżki cukru pudru
  • 3 łyżki mleka lub wody
  • 3 łyżki kakao
  • 100 g masła
 Do garnka wlać 3 łyżki mleka lub wody, zagrzać, wsypać cukier puder, potem masło, rozpuścić. Odstawić garnek z palnika i wsypywać powoli kakao energicznie mieszając trzepaczką.
Polewę wylać na ciasto. Posypać słonecznikiem. Wstawić ciasto do lodówki.

wtorek, 18 sierpnia 2015

Lody arbuzowe

Szybkie, tanie i zdrowe sorbetowe lody arbuzowe, które zadowolą nie tylko dzieciaki. Ich przygotowanie trwa dosłownie  kilka minut. Pozostaje tylko czekać, żeby zamarzły :) 
Są idealne na upały.


                 Składniki ( ok. 6 sztuk ):
  • 0,5 kg arbuza
  • pół cytryny
  • 2 łyżki miodu płynnego ( można pominąć, jeśli arbuz jest bardzo słodki )

Arbuza wypestkować i pokroić w kostkę. Wycisnąć sok z połówki cytryny. Arbuza zmiksować z miodem i sokiem. Przelać do pojemniczków na lody lub do małych plastikowych pojemniczków,  zamrozić.

poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Ciasto z morelami i żurawiną

Przepiękny kolor, świeżość i zapach owoców sprawił, że nie mogłam im się oprzeć i przejść obok obojętnie. Morele wylądowały w koszu zakupowym. Przydały się. Do ciasta ucieranego. 
Inspirację czerpałam z  Kuchni Lidla, jednak przepis na ciasto pochodzi z książki "Ciasta i desery na każdą okazję". Wyszło kolorowo i bardzo smacznie.

                   Składniki:
  • 1,5 szklanki mąki
  • 4 większe lub 5 małych jaj
  • 3/4 szklanki cukru
  • 0,5 szklanki oleju
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • cukier wanilinowy
  • szczypta soli
  • 400 g świeżych moreli
  • garść suszonej żurawiny
  • 20 g cukru trzcinowego
 Morele umyć, wypestkować, pokroić w półksiężyce. Jajka utrzeć z cukrem na puszystą masę, dodać mąkę, olej, cukier wanilinowy, proszek do pieczenia i szczyptę soli. Zmiksować do momentu połączenia się składników.
Tortownicę o wym. 26 cm ( może być 24 cm, będzie wyższe ciasto )wyłożyć papierem do pieczenia, boki formy wysmarować tłuszczem i oprószyć mąką, przełożyć ciasto do formy. Pokrojone morele poukładać na wierzch ciasta, posypać żurawiną i cukrem trzcinowym.
Piec w temp. 180° około 40 minut. Po wystudzeniu ciasto posypać cukrem pudrem.

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Lemoniada arbuzowa

Kiedy upały nie dają nam o sobie zapomnieć, pomoże nas orzeźwić lemoniada z arbuzem i dodatkiem cytryny i lodu. Doskonale gasi pragnienie. Nic innego nie potrzeba :)
Jak wiecie, arbuz zawiera w sobie bardzo dużo wody, około 92 %, ma niewielką ilość witamin i składników mineralnych, ale wpływa korzystnie na układ pokarmowy i polepsza przemianę materii. Jest bogaty w przeciwutleniacze, które pomagają chronić przed chorobami nowotworowymi. Jest bogatym źródłem wielu substancji, które pomagają obniżyć ciśnienie krwi zapobiegając przy tym chorobom serca. (źródło)
Tak więc, jedzmy, pijmy arbuza :) 

                  Składniki:
  • ćwierć dużego arbuza (ok. 1 kg po pokrojeniu w kostkę i wypestkowaniu )
  • 2 cytryny
  • 1l wody mineralnej
  • ok. 3 łyżki cukru
  • kostki lodu
Pokrojonego i wypestkowanego arbuza zmiksować i przecedzić przez sitko. Wycisnąć sok z 1,5 cytryny, wlać do soku arbuzowego, wymieszać z cukrem. Wlać 1 l wody mineralnej.Całość wymieszać i wstawić do lodówki. Lemoniadę podawać schłodzoną,  z dodatkiem lodu i plasterkiem cytryny. Ozdobić szklankę kawałkiem arbuza  :)


niedziela, 2 sierpnia 2015

Jagodzianki


Ech, lato i jego owocowe dobrodziejstwa ...
W końcu mam świeże jagody i mogę upiec jagodzianki :)
 Nie zbierałam owoców sama, ponieważ nie umiem zbierać jagód ( w sumie więcej też zjadam, niż wrzucam do pojemnika ), ale tez boję się kleszczy, więc daję innym zarobić. Takim sposobem obie strony są zadowolone. Przepis wyszukałam na stronie Margarytki, która aktualnie jest w posiadaniu kilku przepisów na jagodzianki. Wykorzystałam więc jeden z nich zamieniając w przepisie jedynie jajko na dwa żółtka i zmniejszyłam odrobinę ilość drożdży. Bułeczki wyszły mięciutkie i bardzo smaczne. Polecam :)

           Składniki na 16 bułeczek:

Ciasto:
  • 500 g mąki pszennej
  • 25 g świeżych drożdży
  • 1/2 szklanki cukru
  • 2 żółtka
  • 1 szklanka ciepłego mleka
  • 1/4 szklanki oleju
  • 2 łyżeczki cukru wanilinowego
  • szczypta soli
Nadzienie:
  • 300 g jagód
  • 3 łyżki cukru
  • 1 łyżka jagód
Lukier:
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 2-3 łyżki ciepłej wody
 Składniki na nadzienie wymieszać i odstawić.
Mąkę przesiać, zrobić w niej dołek, wkruszyć do niego drożdże, zalać 4 łyżkami ciepłego mleka i dodać 1 łyżeczkę cukru. Wymieszać zaczyn łyżeczką i odstawić na 10 minut do wyrośnięcia. Gdy zaczyn ruszy, dodać resztę składników i zagnieść miękkie, gładkie ciasto. Zostawić przykryte ściereczką do wyrośnięcia na około godzinę.
Gdy ciasto podwoi objętość, zagnieść je ponownie, podzielić na 16 części, uformować okrągłe bułeczki i zostawić do napuszenia pod przykryciem na około 15 minut, po czym z każdej kulki zrobić ręką placek, położyć na środek łyżkę jagód, sklejając ze sobą brzegi i formując owalną bułeczkę kłaść stroną zlepianą do dołu. Przygotowane drożdżówki zostawić na około 20 minut do ponownego wyrośnięcia.
Piec w temp. 180°C około 20 minut.
Upieczone jagodzianki pozostawić do wystygnięcia.
Składniki na lukier utrzeć lub zmiksować na gładką masę. Niezbyt gęstym lukrem posmarować bułki  pędzelkiem.