Prosty przekładaniec na placku miodowym, z ciastem biszkoptowym przełożony kremem budyniowym o smaku czekoladowym :))))
Forma 24x35 cm.
Ciasto miodowe:
- 150 g mąki pszennej (1 czubata szklanka)
- 75 g cukru trzcinowego (około 4 łyżki )
- 1 żółtko
- 75 g margaryny
- 1 łyżka miodu
- 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka wody (dodać, gdy ciasto wyjdzie zbyt suche lub odrobina mąki, gdy za bardzo klei się do rąk)
Biszkopt:
- 5 jaj
- 10 łyżek cukru
- 8 łyżek niezbyt czubatych mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Wystudzony biszkopt przekroić na dwa blaty.
Budyń czekoladowy:
- 0,5 l mleka
- 3 łyżki cukru
- 1 żółtko
- 2 łyżki ciemnego kakao
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka mąki pszennej
- 200 g miękkiego masła lub masła roślinnego o zaw. tł. min. 80%
- dżem kwaskowy
Z pół litra mleka odlać 3/4 szklanki, resztę zagotować. Do odlanego zimnego mleka dodać żółtko, rozmącić, wsypać obydwie mąki, kakao i cukier- całość dokładnie połączyć ze sobą i wlać do gotującego mleka mieszając energicznie łyżką budyń do momentu, aż masa zgęstnieje.
Przykryć garnek folią spożywczą i zostawić do ostygnięcia.
Miękkie masło zmiksować na puszystą masę, dodawać po łyżce ugotowany, wystudzony budyń ciągle miksując.
Żeby krem się nie zważył, masło powinno mieć taka samą temperaturę jak budyń, czyli pokojową.
Przygotowany krem budyniowy wyłożyć na ciasto miodowe zostawiając 3-4 łyżki na następną cieńszą warstwę. Warstwę budyniową przykryć plackiem biszkoptowym i rozsmarować na nim resztę kremu. Drugi placek biszkoptowy posmarować z jednej strony kwaskowym dżemem i posmarowaną stroną u dołu przykryć warstwę budyniową.
- 3 łyżki mleka lub wody
- 3 łyżki cukru pudru
- 3 łyżki kakao
- 100 g masła lub margaryny
Polewę wylać na ciasto. Posypać rozdrobnionymi orzechami lub migdałami. Wstawić ciasto do lodówki. Wyciągnąć z chłodziarki na pół godziny przed podaniem, będzie smaczniejsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się opinią ze mną i innymi. Podpisz się,proszę imieniem lub choćby pseudonimem. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i pozdrawiam :)